190

Rainie była pewna, że detektyw jeszcze raz analizuje w myślach wszystkie fakty. Czy Danny
skręcić w tę drogę. W promieniu wielu kilometrów pewnie nie ma innych
będzie jeszcze goręcej, zacznie chodzić z laptopem pod prysznic.
W samym środku znajdowały się biura agentów specjalnych. Na rzucie
- Gdzie pan był o dziesiątej?
uśmiechnęła się zaciśniętymi ustami. – O siódmej, odbyłam interesującą rozmowę z panią
znużonym głosem. – Córka co noc chowa się w szafie, a sąsiedzi ozdobili nasz garaż napisem
się kolejny rekord upałów w Portland. Teoretycznie w Portland nie
wżyciu sąsiadów. Latem mieli do dyspozycji plaże, jesienią szlaki spacerowe. Na kolację
Doktor Andrews skrzywił się. Rozsiadł się wygodnie. Kimberly pierwszy
A potem...
- Agenci Rodman i Montgomery pracują nad telefonami. Zajęli mój
nikogo do domu. Była na to za mądra.
Dlatego przeszła do natarcia.

niewiele do roboty poza pielęgnowaniem Kelly, co było takie
podstawy.
Kelly przewróciła się na drugi bok. Richard przykrył jej
Kelnerka przyniosła im mrożoną herbatę. Richard patrzył, jak Julianna
– Chyba już czas na moje wystąpienie, co?
uwagę wszystko, co zdarzyło się w ciągu tych czterdziestu
Chłopak przez chwilę przygląda się staroświeckiej tablicy rozdzielczej, chwyta drążek zmiany biegów, choć wyraźnie nie wie, co z nim zrobić, i próbuje nim poruszyć.
Małemu Jackowi życzyła szczęścia na klasówce
– Czy my się znamy?
- Oto referencje i krótka historia mojej pracy.
bardzo się zmieniło. W porównaniu z Kate wydawała się sobie wielka i
– Dlaczego? Co ona ci zrobiła? – zapytała zaciekawiona
– Świetny pomysł – orzekła Lily.
wyłącznie moja wina.
w bok na stojący na szafce zegar i stwierdziwszy, że jest już po dziesiątej,